Nivea sun, nawilżające mleczko do opalania - ja osobiście używam 15 ze względu na moją ciemną karnację, ale dla osób o jaśniejszej cerze polecam 30. Mleczko jest wodoodporne, działa od chwili nałożenia na ciało. Jeżeli jednak zapomnicie o kremem z filtrem, a słońce da Wam się we znaki użyjcie balsamu chłodzącego.
Dax Sun rodzinny balsam po opalaniu- działa rewelacyjnie. Schładza poparzone miejsca, utrzymuje opaleniznę , a także świetnie relaksuje i uśmierza ból . Ma w sobie działanie kilku kremów poopalaniu.
Jeżeli jednak nie macie dostępu lub środków do kupienia balsamu chłodzącego możecie użyć również zwykłego kremu, który z pewnością gości w Waszych domach.
Działa również nawilżająco i chłodząco co pomoże "przypieczonemu" ciału.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz